ZWi K działa w myśl zasady ,, jak się uda to mamy kasę" w dowód przedstawię inne zdarzenie z życia ZWiK: Małżeństwo emerytów dostało fakturę za wodę i ścieki na kwotę prawie 500 zł. Jak lokator poszedł do ZWiK zgłosić że nie jest w stanie wraz z żoną rencistką zużyć aż tyle wody , to pani po prostu wzięła tą fakturę i na oczach zdumionego klienta najzwyczajniej ją podarła i wystawiła nową na kwotę o kilkaset zł miejszą. Mam pytanie , czy darciem faktur nie powinien się zająć Urząd Skarbowy?

Jestem w posiadaniu pisma Powiatowego Rzecznika Konsumenta, Pani mgr Joanny Urban. W piśmie tym wyraźnie jest zapisane że że treść umowy którą to ZWiK podsuwa lokatorom do podpisania jest niezgodna z Ustawą. A ustawy w Dziennika Ustaw  są jak na razie ważniejsze od uchwał RM Raciborza.  Prezesi i ich prokurenci i przyjaciele z ZWiK po prostu nie są merytorycznie przygotowani do świadczenia tak prostej usługi jak ,,woda w kranie" skoro mają problem z napisaniem prostej umowy zgodnej z Ustawą