Ja wiem jedno, moi sąsiedzi po odejściu ich starego psa chcieli w zeszłym tygodniu zabrać jakiegoś szczeniaka ze schroniska,ale po wizycie tam nie mieli już ochoty. Wzięli go od gospodarza przynajmniej był zdrowy,wesoły i w miarę zadbany.

Ty jak narazie krzyczysz i pałcem ruszasz i nie tylko aby się w schronisku nic nie zmieniło aby wasze posady dalej miały ciepło i bezpiecznie.Bo trudno samemu się przyznać że się ma się nieodpowiednich ludzi do tej pracy przypadkowych i że się na to daje w jakimś stopniu przyzwolenie

Brzmi jak rzetelna, szczera odpowiedź. Może to w końcu uciszy tych krzykaczy, którzy biadolą, że w schronisku jest źle, ale sami nawet palcem nie kiwną, żeby to zmienić.

prezes kowalewski poprostu wie co robi  ,  schronisko  moze prowadzic osoba tylko taka ktora na  psach sie zna i przez  "wysoki urząd " namaszczona  ,  koniec kropka  , tak mowi fama  ,  ja tylko pisze . . . .

ooooooooo i ta co najbardziej pyskowała też się podpisała

Jeśli ktoś uważa psy za kłopot problem i matrix to może zapozna się choćby z tą info jak dalekosiężnie pozytywne jest towarzystwo psa pod względem zdrowotnym.Ryzyko wystąpienia u dziecka alergii bądź astmy jest obniżone, gdy we wczesnym niemowlęctwie styka się ono psem. Ostatnio naukowcy odkryli, czemu się tak dzieje.

A kto ci karze czytać na ten temat?Nie wprowadzaj w błąd że tam jest wszystko ok.W schronisku jest wiele do zmienienia.I nie nakazuj komuś aby przez pocztę się kontaktował nie jesteś królem aby blokować ludziom dostęp do informacji .Prawdopodobnie jesteś związany ze schroniskiem i dlatego piszesz takie teksty.Odpuść sobie albo zajmij się swoim ego bo chyba tylko to cię interesuje.

grrrrrrrrrrrr mam już dość tej medialnej wojny pomiędzy pracownikami, władzami i wolontariuszami tego miejsca. Czy Wy nie możecie rozmawiać telefonicznie? albo piszcie te listy sobie i wysyłajcie pocztą polską. Ja wiem, że media lubią takie gorące tematy, ale to już się robi nudne... nie wiem kto ma racje, nie obchodzi mnie to, byłem, widziałem, że tragedii nie ma! Ludzie, jedźcie, pooglądajcie jak tam wygląda i po sprawie!

Schronisko jest źle nadzorowane i psom dzieje się tam niezbyt dobrze moim zdaniem co potwierdzil wolontariusze .

Z tego co słyszałem to pracownicy schroniska nie nadają się do tej pracy.Tam żeby pracować trzeba przede wszystkim mieć serce do zwierząt.Nie każdy ma w sobie taką ceche i nie każdy więc do tej pracy się nadaje.

jakie plecy musi miec kowalewski skoro od lat ciagnie sie za nim smrod schroniska, lenk musi co chwile sie tlumaczyc za niego srednio 3 razy w miesiacu ale kowalewski jak siedzial tak siedzi... to jest cos niemozliwego przeciez. o co tu chodzi?

Wyrzucenie wolontariuszy było wielkim błędem z oczywistą stratą dla zwierząt.Co do karmy to jak można zwierzęta karmić jedmym i tym samym.Moze prezesi kierownictwo przejdzie na taką dietę jedno i to samo na powiedzmy 6miesiecy  może by zmienili zdanie .Co do ceny i za tą cenę niskiej jakosci karmę i to przy zakupach hurtowych ilosciach jak mozna mieć karmę za pare groszy o niebo lepszą to widać głębokie wątpliwosci że cos tu bardzo jest nie tak .Pozdrawiam wolontariuszy nie znam was ale bym chętnie poznał.