Lekarz Jolanta Borucka - Poradnia Centrum Racibórz ul. Klasztorna, stwierdziła,że cukrzykowi wystarcza .......jeden pomiar glikemii.......raz w tygodniu! Na podstawie tych ,,wiadomości,, stwierdzam, jako cukrzyk,kierujacy się wiadomościami portalów diabetologicznych i własnymi doswiadczeniami, że nie rozróżnia monitorowania cukrzycy leczonej tylko doustnymi lekami cukrzycowymi,  od cukrzycy leczonej wstrzyknięciami insuliny!  Wynika z tego, że nie rozróżnia tz. skróconego profilu kontroli glikemii od kontroli.....codziennej !
I tak :# Chorzy na cukrzycę typu 2 leczeni stałymi dawkami insuliny powinni wykonywać codziennie 1-2 pomiary glikemii, dodatkowo 1 raz w tygodniu skrócony profil glikemii (na czczo i po głównych posiłkach) oraz raz w miesiącu pełny profil glikemii.
# Każdy chory powinien również dokonać dodatkowych pomiarów w następujących przypadkach:
    * W przypadku podejrzenia hipoglikemii lub niejasnego złego samopoczucia,
    * Podczas dodatkowej ostrej choroby,
    * Przy nieplanowanym wysiłku fizycznym,
    * Przed prowadzeniem samochodu,
    * Po błędach dietetycznych (np. po spożyciu słodyczy, soków itp.).
# Pełen profil glikemii obejmuje dokonanie następujących pomiarów:
    * rano, na czczo
    * przed każdym głównym posiłkiem
    * 120 minut po każdym głównym posiłku
    * przed snem
    * o godzinie 24.00
    * w godzinach 2.00 – 4.00
Co było do okazania !

Kiedy  należy przeprowadzać kontrolę poziomu cukru w krwi (kontrola glikemii) lub poziomu cukru w moczu (kontrola glukozurii)?
ˇ Po pierwsze na czczo;
ˇ Po różnych, mniejszych i większych posiłkach;
ˇ Po spożyciu słodyczy;
ˇ Po wysiłku fizycznym
ˇ w nocy, przy podejrzeniu nocnej hipoglikemii lub znacznej hiperglikemii na czczo;
ˇ w zbiórce dobowej moczu.
Z powyższej tabelki wynika wniosek,że 1-2 pomiary , to minimum na miesiac, a to oznacza 1 opakowanie /50szt/ miesiecznie. Lek. J.Borucka ,,wyliczyła,,/ na podstawie jakiego przepisu/, że jedno opakowanie starcza na 3 /trzy/ miesiace! W zał. Jej osobista notatka!
UWAGA:
Oznaczanie stężenia glukozy we krwi i moczu jest najważniejszym wskaźnikiem oceny bieżącego wyrównania cukrzycy
Jaką korzyść osiągniemy z poprawnej samokontroli cukrzycy?
Samokontrola pozwala zapobiec groźnym powikłaniom, prowadzącym m.in. do niewydolności nerek, utraty wzroku, amputacji kończyn dolnych i zagrażającej życiu choroby wieńcowej. Słowem wysoki poziom samokontroli może zapewnić chorym niezbędny komfort egzystencji!

Oprac. mgr Edward Ozga Michalski
Konsultacja prof. dr hab. med. Andrzej Danysz

Ta ,,specjalistka,, nie chce również wydawac recepty na paski do pomiaru glukozy! Bo 10 pasków starcza wg niej na 3-mce!

To zakała tej Przychodni, wreszcie ktos to  upublicził !

Łona mnioła dycki period i gowa jyj szwankowała, bo co innygo mogło byc ? Tako gupio baba, kaj inkszy nie mogła byc!
Wiym bo jak moja mo to, to trzimum se od niej z daleka! Wszytko spie.....li!  Jeszcze sie cisko!

Ja znam sytuację całkiem świeżą jak to pani doktor będąca w zastępstwie doktorki Podwińskiej nie zbadała pacjenta, który niebawem zmarł. Czy w przychodni na Klasztornej ważniejsza jest ilość przyjętych pacjentów czy jakość świadczonych konsultacji lekarskich? To pytanie kieruję do owej pani doktor jak i do doktorów Maślanków, którzy szefują tej placówce.

,,Dał nam przykład BONAPARTE jak zwyciężac  mamy,,
Daje nam przykład, lekarz ******** ***********, Przychodnia Centrum ul. Klasztorna, jak oszczędzac na ociemniałych starzikach. A feeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!

A może Ta ,,specjalistka,, to raciborska ,, łowczyni skór,, ?? No bo liczmy, jeżeli starsza pani zejdzie, to korzysci finansowe bedą miec!    1/:Przychodnia -nie bedzie tracic swoich limitów pienieżnych na rózne badania, wizyty domowe itp   .2/ NFZ nie bedzie musiał płacic przychodni za ,,porady,,   3/ zakład pogrzebowy ze swoim personelem  4/ proboszcz! Czy kogos pominąłem? Aha! Jeszcze Pogotowie i ewentualnie Szpital Miejski, jak trzeba by było udzielac dorażnej pomocy!

Sprawa jest prosta jak konstrukcja....cepa szanowny autorze! Pacjentka ma 89 lat , cukrzyk i bóg wi co ! W kazdej  chwili moze nastapic zgon i NFZ straci 80zł. gdyby pacjentka lub jej opiekun wykupiła receptę! Humalog Mix 50 kosztuje bez znizki 120zł. pacjent płaci ....tylko 40zł. I oto biega ! Tak liczą platformersi ! To oczywiste sq.......two!

Kierownikiem tego zakładu jest bardzo miły człowiek i bardzo dobry lekarz dr St. Maslanka! Co nie oznacza, że jest wymagajacym szefem!

Nie chce mi sie wierzyc , zeby ta lekarka była tak tępa! Wystarczy zerknac w materiały Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, gdzie w temacie,, dawkowanie insuliny,, pisze jak wół i jest tabelka, ze dawka moze zmieniac sie w granicach od 1 -do 12 jednostek, w zaleznosci od poziomu glikemii! Dotyczy to zwłaszcza osób starszych! Cukrzycy! Musicie przede wszystkim dbac sami o siebie i nie liczyc na pomoc t a k i c h specjalistek!

Autor, musiał sie nie byle jak wkurzyc , ponieważ popełnił bład nazywajac ta ,,znakomita,, lekarkę. Jest to zapewne Jolanta Borucka ,,specjalista chorób wewnetrznych,, Jako taka, powinna wiedziec, ze czasem cukrzyk musi dostrzyknac insuliny, mimo ze dawka ,ogólnie rzecz biorac, jest okreslona! Widocznie ta ,,specjalistka,, o tym nie wie!

Słyszałam o nim bardzo dobre opinie z wizyt prywatnych, bo tak też przyjmuje. Nie wiedziałam, że przyjmuje też w przychodni.... no szkoda, że ma komplet pacjentów, ale się nie dziwię, bo to podobno ten jeden z nielicznych, który wie co robi i żadnej drobnostki u pacjenta nie przepuści. Tylko jeden dobry lekarz w mieście? Choć Ocicka jako przychodnia nienajlepiej mi się kojarzy.

W przychodni na Ocickiej działa dobry lekarz rodzinny, pan Ziemowit Bezler. Ludzie go bardzo chwalą. Mały mankament polega na tym, że w chwili obecnej ma komplet pacjentów i trzeba czekać na przeniesienie aż się zwolni miejsce.

Wszelkich informacji winien udzielić ci śląski NFZ. Tam też możesz się skarżyć. Powinni ci powiedzieć do kogo zaadresować skargę, przy okazji poczytać możesz o prawach pacjenta
http://www.nfz-katowice.pl/

Kto z internautów wie, kto jest bezposredniom przełozonym tego,, towarzystwa,, w Przychodni CENTRUM ul. Klasztorna?
Bo moga mówic ze nic nie widza o tej patologii!

Jeśli twój stan gwałtownie się pogorszył a odmówili ci przyjęcia możesz skarżyć tę przychodnię do NFZ bo zwyczajnie nie wywiązała się z umowy. Aby się jednak upewnić - pojedż tam osobiście a jak ci powiedzą, że nie ma numerków - zażądaj rozmowy z lekarzem. To on ma obowiązek wywiązać się z umowy. Jeśli odmowi - masz go w garści. W rejestracji powinni byli cię poinstruować co dalej z tym zrobić. Jeśli tego nie zrobili potraktowali cię zwyczajnie spychem, albo miałeś "naglący" problem typu lekki katatek. <em style="color: #000000; font-family: Verdana; font-size: 13px; line-height: 14px; text-align: justify;">Podpisanie deklaracji to obustronna umowa pomiędzy pacjentem, a lekarzem rodzinnym. Pacjent zobowiązuje się, że w jego imieniu fundusz zapłaci lekarzowi za jego gotowość do udzielania świadczeń. Lekarz natomiast bierze na siebie odpowiedzialność za gotowość do świadczenia tych usług na rzecz pacjenta do godziny 18.00. Spychanie w tej sytuacji pacjenta do Tutusa, pogotowia czy innej przychodni jest działaniem przeciwko tej umowie.[/i][color=#000000; font-family: Verdana; font-size: 13px; line-height: 14px; text-align: justify] - mówi W. Stolarski.[/color]

jak was czytam to wniosek mam jeden. za dużo oczekujecie od państwa polskiego. państwo polskie ma na głowie znacznie ważniejsze osoby niż wy tutaj. jest cały układ kolesi do obsłużenia, są ich znajomi i rodziny. jak wiecie polska rodziną stoi ,więc każdy przyzwoity obywatel powinien mieć rodzinę w rejestracji. Jak nie ma jego problem - najlepiej niech wypierd...dala z kraju, bo jest tylko pasożytem. Polska jest tylko dla kolesi i ich rodzin. Powtarzam - dla kolesi i ich rodzin. Wy zdychajcie. Ale jest jedna rada. By nie nabijać kasy lekarzom prywatnie, w dodatku - akurat w Raciborzu są tylko kiepscy lekarze - jak już mam płacić wolę pojechać do Czech.

Nie polecam Eskulap. Rejestracja telefoniczna od g. 9.00 a od godziny 9.10 nie ma już numerków. Chory by się zarejestrować musi się wystać w kolejece od 7.30. Czyżby rejestracja dzień wcześniej swoich znajomych? To po co taka przychodnie nabrała sobie pacjentów skoro nie potrafi ich teraz obsłużyć? Po co wogóle umożliwia rejestrację telefoniczną, skoro dla tych osób przewiduje jedno czy dwa miejsca? Gdzie mam się teraz udać - dziś, tj. 30.03 ta sytuacja się powtarza. TEŻ DOŁĄCZAM SIĘ DO PYTANIA: GDZIE W OKOLICY (GLIWICE< ZABRZE< RYBNIK ) JEST JAKAŚ PRZYCHODNIA NA NORMALNYM POZIOMIE, a nie taki szmelc raciborski???

To zachowanie dyskwalifikuje ta lekarkę i kwalifikuje sie do nagany przez bezposredniego przełozonego. O zgrozo ! Odmówic cukrzykowi  insuliny, bo ma jeszcze 3-y ampólki /wg zdjęcia/  ,,zapasu,,

Do ,,Yeti,, Równie wysokie kwalifikacje i doskonale wyposażony gabinet posiada dr Wojciech Steranczak, polecam!

Uważam .że dobrym lekarzem i znacznie ponad raciborskie standarty jest dr.Stefański, ale niestety ma juz swoje lata i pewnie niedługo zakończy praktyke a to oznacza że będą problemy w naszym miasteczku  z targaniem zębów bez komplikacji.

Pozostaje nam tylko szpital tv- "Leśna Góra " ;[

Raciborzanie, powiedzcie gdzie się leczycie, ale w ramach NFZ? W jakiej przychodni i u jakich lekarzy?? Mam wrażenie, że w Raciborzu to wielka kicha - nikt się wami nie zainteresuje w ramach NFZ. Lekarze potrafią jedynie przypisywać środki na grypę, ale jak coś cię niestandardowo boli musisz czytać w Internecie co ci jest, i na kolanach prawie prosić lekarza by ten wielmożny pan czy pani dała skierowania na te badania. Lekarze wolą leczyć w ciemno, bez skierowań na badania. Może znacie jakąś przychodnię w Ramach NFZ, nie koniecznie w samym Raciborzu, może być Rybnik, Gliwice - okoliczne gminy, gdzie lekarze przejmują się swoimi pacjentami? Od razu mówię - nie wskazujcie mi Medikusa przy Zewie, bo przetestowane - zdecydowanie odradzam. Z opowiadań innych mi znajomych osób wynika że w innych placówkach jest w Raciborzu podobnie.   Są jeszcze jakieś przychodnie w Raciborzu które leczą a nie tylko gwarantują etaty? Czy może za skierowania trzeba w tym mieście dawać kasę pod stołem, nawet w Ramach NFZ? Jeśli nie znacie "dobrych" przykładów lekarzy (tylko w ramach NFZ) piszcie o tych złych praktykach. A może w innej gminie???Plis