Remonty organów to sprawa przede wszystkim w gestii samej parafii, jeśli chodzi o koszty. Miasto nie ma w tym żadnego udziału, ponieważ instrumenty są własnoscią parafii a nie miasta :) póki co mamy "politykę koszyczka" i cieszmy się z tego, bo jeśliby nasz polski Kościół był upaństwowiony, jak w Niemczech, to już niejeden nasz kościół (jako obiekt) zniknąłby z powierzchni ziemi.... Aktualnie wszystkie organy Raciborza są w dobrym stanie, względnie czeka je planowany remont. Jedynym instrumentem bez opieki, względnie bez woli opieki jak dotychczas jest perełka raciborskiego instrumentarium organowego - 11 głosowe organy w kaplicy 'Jeruzalem", które wybudowała firma "Ludwig Rohlfing. Lustringen bei Osnabruck", prawdopodobnie w pierwszych latach XX w. dla kaplicy cmentarnej na nieistniejącym cmentarzu przy ul. Opawskiej, które w latach powojennych słuzyły w kościele farnym jako instrument zastępczy z braku organów, tam zostały rozbudowane z 5 do 11 głosów przez Rybnicką firmę - Ludwik Kuźnik i w latach 70 - kiedy powstały obecne organy, instrumewnt Rohlfinga został przeniesiony do kaplicy "Jeruzalem".. Firma Rohlfing jest renomowaną firmą organmistrzowska, istniejącą w Niemczech od 1790 r. do chwili obecnej. Jak dotąd, nie natrafiłem na żadne ślady działalności Rohlfinga na terenie Śląska, więc jest to niebywałą ciekawostka, jaką drogą i w jakich okolicznościach organy Rohlfinga trafiły do Raciborza??????????? Może ktoś ma jakieś informacje na ten temat??? Pozdrawiam serdecznie. Arkadiusz

A kto za to zapłaci. Chce wiedzieć czy władza w Raciborzu  dała kasę jeeli tak to ile.

Co do organów u św. Jakuba, to muszę wszystkich pocieszyć, że od 2008 r. są one pod opieką organmistrzowską. jesienią 2008 odbyła się konserwacja instrumentu i jego strojenie. Organy u św. Mikołaja czeka czyszczenie i korekta intonacji, by brzmiały sensownie i miło. W niedalekim czasie również organy u Matki Bożej czeka generalny remont. Mam nadzieję, że również dla organów z Jeruzalem los okaże się łaskawszy, byłoby dobrze, bo to też jest bardzo ciekawy instrument o miłym, klasycznym brzmieniu.

Ja co niedzielę chodzzego Kościoła. Organy grają świetnie.Nie ma powodu żeby je wymieniać albi coś innego.

A-F, ja tez jestem bardzo ciekaw! Nie moge sie juz doczekac.

...z róznych kościołów (zasadniczo z Markowic, które potem zakupiły sobie nowe organy). Mikołaj będący największym kościołem w mieście i najlepszej akustyce (o czym była już mowa przy okazji koncertu Krzysztofa Pendereckiego)powinien też mieć najlepsze organy (przynajmniej 50 głosowe). Dlatego drodzy Raciborzanie powinniśmy się cieszyć z tego, że w SRC są remontowane organy. Sam jestem ciekaw jak po remoncie zagrają te na Ostrogu.

...temperatur zimna i gorąca). Postawienie np 65 głosowych organów to koszt ponad 2mln 100 tys zł. Ładne brzmienie mają organy w Matce Bożej jak i na Płoni. Do większych organów można zaliczyć te w Markowicach. Natomiast fatalne (wizualnie jak i brzmieniowo) są organy w Mikołaju. Do 45 roku były na chórze łande organy mające ponad 20 głosów z neogotyckimi ozdobami. Podczas działań wojennych pocisk wpadł do kościoła i eksplodując zniszczył chór z organami. Obecne organy to zbieranina piszczałek..

Organy w kościele to wielki skarb (dosłownie i w przenośni). Instrumenty wspaniałe ale i cholernie drogie. Kosztowne jest także ich konserwowanie. Najnowsze organy w Raciborzu posiada kościół NSPJ (Serce). Zainstalowane na początku lat 80-tych. Posiadają o 2 głosy mniej(39) niż farny (41) można je nazwać "wice główny instrument miasta":)) Jednak mimo młodego wieku już pewne elementy wymagały wymiany gdyż szkody poczynił robak. Organy powinny być stojone wiosną lub jesienią (unikać ekstremalnych

Co roku odbywają się w Farnym koncerty w ramach Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej. Grają tu światowej sławy muzycy nie dziwota więc, że najpierw wyremontowano główny instrument miasta, który już od lat wymagał pilnej naprawy.

goostaf, a skad taka opinia. Czy znasz daty budowy obu instrumentow? A moze tylko wydaje Ci sie, że organy w farnym maja większą wartość, bo ładniej grają? Otóż wyobraź sobie, że znacznie cenniejsze są te w kościele Św. Jakuba. Nie wierzysz? Poczytaj! A co remontów, to kwestią otwartą jest ile dołożyło do tego miasto i powiat jawnie lub "po cichu", bo i o takich przypadkach słyszałem...

Konserwator im tylko przeszkadza. Dlatego w kosciołach drobne prace robią w Raciborzu po cichu. Pani konserwator zabytków czepia się o drobiazgi,a doprowadza do ruiny zabytki wysokiej klasy.A co było z racibiorskim zamkiem? Dlaczego kazano sie wyprowadzić firmie,która wykonała dach i dopóki miała siedzibę w zamku, ten jakoś nie niszczał. Teraz tam juz jest wszystko zrujnowane. Ta kawiarenka pod parasolami mogłaby nazywać się W Ruinach.

Tak w ogóle, to konserwator raciborski nie dba o nasze zabytki. Ostatnio nie przeprowadza się konserwacji. Dlatego w mieście i powiecie zabytki NISZCZEJA. To woła o pomstę !

Niedawno oczyszczono elewacje kosciołów św. Jakuba i WNMP. W tej parafii zaś są dwa koscioły, co utrudnia finansowanie, a parafia chociaz liczna to dość stara jeśli chodzi o wiek wiernych, na pewno niespecjalnie majętna. A pieniądze z sejmiku na ochronę zabytków idą na jakieś śmieszne zabytki industrialne typu hale fabryczne czy szyby kopalniane, nie zaś na gotyckie kościoły. Bo dla niektórych Śląsk to ino przemysł, kopalnie i familoki. Także parafia na Rynku robi remonty własnym kosztem.

sergo i qwerty! Można zarzucać różne rzeczy ks. proboszczowi, ale nie to, że nie dba o świątynie. W zeszłym roku skończył się remont organów kościoła farnego, które przedstawiają większą wartość niż te z Jakuba; odmalowano kościół, wyczyszczono elewacje, zawisły żyrandole, trwa odnowa witraży.

Drogi qwerty! Takie rzeczy należa do Proboszcza. Do tego dochodzi jeszcze wina biskupa, gdyż co pięć lat jest wizytacja parafii i biskup moze wtedy zobowiązać proboszcza do remontu. Może po zmianie proboszcza nadejdą lepsze czasy dla tego koscioła i tym samym dla organów? Cieszyć się tylko, że nia każda parafia ma lipnego proboszcza i są tacy, który remontują i pamiętają też o organach.... Pozdrowienia dla Proboszcza z Ostroga;))

szkoda ze zabytkowy instrument z kosciola sw Jakuba niszczeje i nie wzbudza zainteresowania władnych ksiezy. No ale zawsze latwiej pokazac spolecznosci jakies mniej lub bardziej istotne (z punktu widzenia koniecznosci) akcje dotyczace innej swiatyni niz inwestowac w zabytkowa perelke w ktorej tak  niewiele sie dzieje... Dobrze ze ks. Pieczka zdazyl jeszcze zadbac o ta swiatynie. Tyle ze czas tez robi swoje...

No... i lol, chyba sie wybiore do kosciola posluchac organow, ale zeby ks. Wojo gral XD Wojo, rulez! Supcio ksiadz :D

28 głosów?. Wizualnie wydają się duże, więc myślałem, że mają ponad 30 głosów. Jestem ciekaw pełnego brzmienia odremontowanego instrumentu. Widać, że ks.proboszcz Hetmańczyk nie może zasnąć spokojnie zanim nie przypomni sobie co tu jeszcze naprawić i zmodernizować w lub przy kościele:)) Bardzo dobry gospodarz.