Wczoraj byłam w gliwickim Forum.Ja robiłam zakupy w butikach,a mąż pił kawę-następnie chciał doładować komórkę.Najbliżej był salon orange,niestety,gdzie po wejściu został zrugany przez panią sklepową,bo przysiadł na stołku zbyt blisko,a ona miała klienta.Nie poznała się,kretynka,że ma do czynienia z bardzo zamożnym człowiekiem-bo mój ślubny jest niezwykle skromny w ubiorze-bo wtedy jej reakcja byłaby całkiem inna!!! mąż oburzony wyszedł,a ja "pozdrawiam" panią z orange w Forum 29.09.godz.16!!!

A-F dzięki za poprawienie, rzeczywiście nie jest to Marceli. Sorry BRUM, miałeś rację.

Brum przecież jest raciborzaninem.

...place zrobiłbym w stylu nowoczesnym ze skaczącą fontanną (także i tańczącą w rytm muzyki http://pl.youtube.com/watch?v=BMgQ78zA1r8    a tak to wygląda wieczorem   http://pl.youtube.com/watch?v=4dQ4QU75SJ0   Natomiast drugi plac byłby stylizowany (pseudo-historyczny). I tak przy okazji "???" na Pl.Długosza stoi pomnik Jana Nepomucena a Marceli jest jedną z trzech figur, które stoją na cokole kolumny maryjnej na rynku.

Zgadzam się ztym, że miasto powinno wreszcie pomyśleć o zabudowaniu tych ubytków powstałych w 1945 roku. Miasto tworzą domy i ich mieszkańcy a nie pochody pierwszomajowe. Ja bym proponował zabudować głóną część Pl.Długosza (tam gdzie jest wypłytkowany parking) kamienicami w kształt prostokąta zblizonego do kwadratu czyli po 5 kamienic od strony Farnego, 5 od strony baszty, a po 6 od strony Nowej i 6 po przeciwnej. Z dwóch stron przebicie (tunele lub bramy do wewnętrznego podwórka). Powstałe 2...

Moi drodzy Raciborz powinien byc zabudowany , te wszyskie bzdurne skwerki to swiadectwo nieudolnosci architektonicznej albo brak pieniedzy .Ten plac powinien byc zabudowany domami czasy pochodow i manifestacji juz minely. Domy , sklepy , ludzie tworza miasto i porzadny architekt miejski tego Wam zyczy byly Ratiborer . Grützi

oto moja propozycja na zabudowę pl. Długosza - 4 niskie kamieniczki, pomiędzy którymi znajdują się urokliwe uliczki. Wzdłużna - z jednej strony zakończona basztą, z drugiej pomnikiem św.Jana i dalej fontannami i kościołem....   druga poprzeczna uliczka... knajpki, sklepiki, wystawy, usługi, bruk... kamieniczki z naturalną sztukaterią - nie malowaną. Tak widziałby to Brum raciborzanin.

Plac Długosza, dawny szpital na ul.Bema, dawne kąpielisko, też na ul. Bema to wszystko jest w centrum lub obok centrum a nie jest zagospodarowane.Tak nie może być. Miasto musi stworzyć odp.warunki do zainwestowania/zwolnienie od podatku i to nie tylko firm zagranicznych,odp.plany zagospod.przestrzennego.Przykładem dobrego rozwoju jest galeria Sezam - były Despol na ul. Eichendorffa- Kościuszki. Znajduje się tam JYSK,OKAY,kawiarnia-bar i butiki obok "mały targ" i dalej się rozwija.Może Lidl ?

z placem długosza trzeba coś zrobić. to niedopuszczalne, żeby w centrum miasta był taki kawał niezagospodarowany!

Określanie się w stylu "jestem z Chwałowic pod Rybnikiem" jest ciągle żywe. Rybnik tez ostatnio nie zwiększa swojej liczby mieszkańców więc niby dlaczego wszystkie te wioski miałyby się zurbanizować - zresztą niby jak? A że się Rybnik rozwija? niech się rozwija. Mi to snu z powiek nie spędza.

Udowadniasz, że Ligota nie ma charakteru wiejskiego, tyle że ja tak nie twierdziłem. Twierdziłem, ze Kuźnia Ligocka (a nei Ligota) jest typową dołączoną wsią.  Nazwy podobne blisko siebie leżą ale jednak sie róznią.  A co do twoich dyrdymał jak to za 10 lat już nikt nie będzie gdzie były dawne granice dzielnic to lepiej się nie kompromituje. Jakoś ja mam kontakt z młodymi ludźmi z Rybnika którzy nadal identyfikują sie ze swoimi dzielnicami.

też sie coś buduje ostatnio. Wystarczy wspomniec budynki TBS-u.  A jeśli chodzi o moją znajomosć Rybnika to Arteksie znam go lepiej niż ty Racibórz. Znam też lepiej Racibórz niż ty Rybnik, tak wiec o moje opinie się nie martw. Dlatego Arteksie piszesz głupoty.

Efekt jest taki, że wydziały zamiejscowe sądu okręgowego z Gliwic w Rybniku muszą się gnieść w bloku nad urzędem pracy i w wynajmowanej szkole od urszulanek, a w Wodzisławiu w byłym budynku PZPR. Bo przewspaniały, dynamiczny Rybnik od kilku lat mówi że zbuduje budynek ale go nie zbudował. W Raciborzu taki budynek jest ale akurat w Raciborzu taki sąd okręgowy obecnie nie ma on sensu. Bo z Żor czy Rybnika nie ma sensu jechać do Raciborza zamiast do Gliwic.  Co do kamienic do akurat w Raciborzu

Rybnika a nie jakieś zapędy aglomeracyjne, które z perspektywy miasta-wielowsi wyglądają śmiesznie i są nierealne.

Czy dzielnice się przydają czy nie to zupełnie inna sprawa. To w ogóle nie zmienia faktu, a nawet działa na jego korzyść, że Rybnik to nieduże miasteczko, większe tylko od Raciborza o parę domów i ulic, gdyż składa się z kilkunastu wiejskich dzielnic oddalonych od miasta, w których mieszka połowa mieszkańców tego miasta na prawach powiatu. Z resztą - brawo Arteksie - sam powiedziałeś, że gdyby nie te wioski, to Rybnik by się Rozpadł. Rybnik zatem okolicznymi wsiami stoi i to jest specyfika

Racibórz w latach powjennych nie dorobił się żadnego nowego gmachu użytecznosci publicznej bo te co zostały całkowicie wystarczają. Inaczej niż w Rybniku. Przykładowo mamy sąd w pięknym funkcjonalnym budynku. Gdybyśmy nie byli polożeni na uboczu subregionu to mógłby u nas powstać sąd okręgowy. Jednak on prawdopodobnie będzie stworzony w Rybniku (słusznie). Tyle, ze Rybnik nie ma budynku dla niego. A Racibórz miałby. To budynek poprawczaka dawny Wyższy Sąd Krajowy dla Górnego Śląska.

I jak by to cos nie miało zysku z tego co w srodku, to miałoby zyski z turystyki. Wiele wycieczek chętnie przyjezdzałoby zobaczyć cos tak nietypowego. Windą, lub ruchomymi schodami do "parku" z przyrządami badawczymi i to nazywałoby się rozwój zrównoważony. Moze inwestorzy to przemyślą.

Obojętne co powstanie na Placu Długosza - warto byłoby tam na dachu umieścić zieleniec, skwer, a w nim przyrzady badajace klimat w miesci, stęzenie zanieczyszceń i natęzenie hałasu - będzie to coś czego Rybnik nie posiada i nie tylko Rybnik.

Jeśli Rybnik nie zastopuje to za 10 lat jedynie osiemdziesięciolatki będą pamiętały gdzie dawniej były granice między dawnymi dzielnicami Rybnika. Bo te dawne wiejskie dzielnice albo się zurbanizują albo przekształcą w dzielnice rekreacyjne (co już ma miejsce). Nie można też zapomnąć, że z roku na rok ubywa ludzi pamiętających czasy przed reformą Gierka. Z kolei przybywa młodych ludzi dla których liczy się fakt, że mieszkają w Rybniku - choćby nawet w odległej jego dzielnicy...

AXZ nie wie co to jest park. to co jest naprzeciwko sądu , z Moniuszką to na pewno nie jest park, tylko niewielki skwer. Idąc przez betonowe pustynie warto czasem na chwilę przysiąść nie tylko w ogródku piwnym.

Wiesz co. Wbrew twoim głupim poglądom na temat wiejskich dzielnic SR (co ty możesz wiedzieć o integracji rybnickich dzielnic??? poza tym gdyby jej nie było to miasto by się rozpadło tak jak Bytom czy Wodzisław) podzielam twoją opinię co do zabudowy raciborskich pustych przestrzeni. Problem tylko kto to ma zrobić i dla kogo skoro Racibórz się wyludnia??? Warto się nad tym zastanowić. Jeśli nie będzie nowych, dobrych miejsc pracy to nie można liczyć na rozwój mieszkalnictwa w Raciborzu...

Gazeta Wyborcza nazwała ten projekt lepszym niż to co Wrocław i Poznań przygotowały na Euro... Rybnik będzie siłą napędową regionu nie tylko że władze miasta są dobre a mieszkańcy nowocześni ale też przez to kochani, że tu jest kasa, a tam gdzie jest kasa tam się pojawiają pomysły. U was nie powstają nowe kamienice u nas conajmniej 2-3 rocznie bo są konkretni ludzie z pieniędzmi których nie ma w Racku...

samo co teraz w Rybniku. Przez lata powojenne Racibórz nie dorobił się żadnego porządnego i ładnego gmachu dla urzędu czy instytucji a w Rybniku takie gmachy powstają przynajmniej raz na kilka lat... Rybnik ma konkretne poważne strategie i bardzo poważne plany co do rozwoju tak jak każde poważne miasto i to nas bardzo różni. Zerknijcie sobie np. na plany kompleksu RUDA-SPORT-MARKET: hala widowiskowa na kilkanaście tys., lodowisko, hotel, pływalnie, fitnessy, akademia piłkarska, korty, boiska itd

AXZ brakuje innych argumentów to pisze tylko o wiejskości dzielnic, a takie dzielnice to też wiele plusów. Będąc w Olsztynie nie tak dawno dostałem folder o tym mieście a w nim chwalono się, że w tym mieście jest 8 jezior. A gdzie są te jeziora? Oczywiście na peryferiach... W takich miastach jak Rybnik czy Olsztyn działki w peryferyjnych granicach osiągają horrendalne ceny mimo, że tuż za granicami działki budowlane są dużo tańsze. Polemizowałbym z faktem, że w Raciborzu za kilka lat będzie to

W Racku nie zarabia się zbyt wiele. Kto będzie robił zakupy w tych wszystkich sklepach???