Koniec forum.Prawda jest taka:te wszystkie wywody są warte siusiaka!

niech ciemiezona klasa robotnicza zrobi powstanie na wzor bandy AK w stolycy i bedzie gut ! przejda do historii !!!

Ciekawe jest w całej tej sprawie stanowisko nadzoru-WiceNowackiej.Jakoś nadzór zamilkł i nie ma nic do powiedzenia.Nie wiadomo też,co ta pani zaplanowała w zakresie zmian w MZB,oprócz na dziko zorganizowanego wypowiedzenia wspólnotom zarządu cisza jak makiem zasiał.Wstydzi się bałaganu?

pewnie ma wykupiony paszport polsatu albo jest kolezanka piaska haha woza ja bo to jest kobietka zadziera kiece i lece

czy pani Romanowska wykupiła abonament w MZB na przywożenie jej do pracy samochodem służbowym a może ma jakieś większe przywileje niż inni pracownicy MZB a może po prostu jest to kolejny z wielu przykładów w którym wykorzystuje się swoje kierownicze stanowisko

zgadzam się z tobą kibic, to te zakały na kierowniczych stanowiskach w MZB stworzyły taką sytuację jaka jest teraz, najgorsze jest to że robią tak od wielu lat i nie ma na nich bata.Śliwińska i Furgała myślą że są nietykalni, ale każdy ma swoje pięć minut w życiu, a ich pięć minut już się kończy.

a tak pozatym nagrywajcie jak was gnoja i do sadu z tym i mozecie niezla kasiurke wyrwac wiem cos na ten temat bo sam nagrywam hahahaha

tak to bywa na panstwej posadce raczka raczke myje a co niekturym kobietka z mzb latwo bylo sie wspiac na szczyt karjery 

Dziwię się dlaczego,biorąc pod uwagę tak wielki ogrom zarzutów pod adresem p.Furgały i p.Śliwińskiej,w/g mojej wiedzy -nikt,ani Pan Prezydent Rada Miasta (radni) nie poczynili nic ,by tą sprawą się zająć. Moim zdaniem w takiej sytuacji należałoby,istniejący problem przekierować do Wyższych Instancji... ,gdyż zachodzi  duże prawdopodobieństwo,że tut.Urząd sprawę chce wyciszyć

Fantazja i fantastyka jest tu nie na miejscu.Rzecz idzie o sprawy nurtujące MZB,dokładnie o  p.S.Furgałę i p.W.Śliwińską.Osoby,które są odpowiedzialne za obecny stan rzeczy w firmie.Zwróćmy uwagę do jakiego stanu swoimi poczynaniami doprowadzili ów zakład pracy a w szczególności szeregowych pracowników.

tam robia same cykory jak by ich gnebili to powinni zebrac sie wszyscy i ta stara rure wywiesc do lasu a nie siedziec cicho ja jak bym tam pracowal to bym zrobil pozadek z tymi kozakami co kópili wyksztalcenie za komuny za worek kartofli i teras kozacza

KIBIC NIE WYRYWAJ WYRAZÓW Z KONTEKSTU . PROSZE SKOMENTÓJ  SŁOWO..."KARA"..

...życie.Pozdrawiam i życzę więcej spokoju,bo prawdziwa cnota,żadnych krytyk się nie boi.

..."praca przyjemnością"...to się zatrudnij w agencji towarzyskiej.

Nikt pewnie nie chciał naruszać pana dobrego imienia, dam panu dobrą radę; proszę aż tak bardzo się nie tłumaczyć,bo potwierdza pan powiedzenie-walnij w stół a nożyce się odezwą.Jeżeli jest pan człowiekiem prawym a domyślam się że tak jest to nie ma potrzeby się złościc,bo dobrego i prawego człowieka ludzie zaraz rozpoznają i żaden komentarz internetowy nie jest w stanie tego zmienić.Więcej luzu panie Dawidzie,Anielowi pewnie bardziej chodziło o tego drugiego pana niż o to żeby panu uprzykrzyć..

PRACA POWINNA BYĆ PRZYJEMNOŚCIĄ A NIE KARĄ

PANIE B.D. MIECH PAN NIE FILOZOFUJE NA TYM FORUM TO NIE CZAS  I MIEJSCE . TO NIE CZAS NA TAKIE  WYWODY.

wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 1971 r.: ..."Naruszenie czci może, więc nastąpić zarówno przez pomówienie o ujemne postępowanie w życiu osobistym i rodzinnym, jak i przez zarzucenie niewłaściwego postępowania w życiu zawodowym, naruszające dobre imię danej osoby i mogące narazić ją na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu lub innej działalności.”

nie chciałbym już zabierać więcej miejsca pod tym artykułem, proszę więc o nie naruszanie więcej czci i dobrego imienia osoby prywatnej nie będącej osobą publiczną;

To co nam zafundował Urząd to skandal-z wypowiedzeniem tych wspólnot.Właścicieli postawił przed problemem szukania sobie zarządców między złymi i jeszcze gorszymi.Nie zadbano o to by powstała sółka z jakimś sprzętem i konserwatorami.Tych co mamy sobie wybierać mają długopisy i potrzeby finansowe.Nikt ich nie sprawdził ,nie zweryfikował.Urząd wypowiedział umowy i umył ręce.Jest teraz "bliżej obywatela"z czystymi rękoma a my mamy martwić się kto te zrujnowane budynki ma remontować.

insynuacje na temat rzekomego mojego układania się z bohaterem tego artykułu w sprawie wspólnot mieszkaniowych mają płytkie podstawy, gdyż: 1. OGM 2 nie zarządza wspólnotami, 2. zarządca wspólnoty jest wybierany w drodze głosowania przez właścicieli a MZB w tym procesie ma rolę obserwatora bez prawa głosu,

a może poprostu kupiłeś prezent ojcu na 60-tkę i nie wypada przyjść z "czyściochą", ANIEL widział mnie na ulicy Skłodowskiej, w okolicy biura OGM 2 i dorobił sobie fakty, tak jak ja to zrobiłem przed chwilą, nie widział mnie wchodzącego lub wychodzącego z budynku nr 5, ale założył z góry, że musiałem tam być

trochę fantastyki w stylu Fantastyka: załóżmy, że widziałem cię wczoraj kupującego w Billi drogi trunek wyskokowy, załóżmy, że była to whisky, co mogłeś z nią zrobić? propozycja 1: drogie trunki kupuje się jako "dowody wdzięczności", przecież cała Polska widziała w telewizji zatrzymanie doktora G. i ile miał w szafie takich podarunków, więc jesteś łapówkarzem; propozycja 2: kupiłeś alkohol na "własny użytek", więc na pewno jesteś alkoholikiem, a jak jesteś alkoholikiem to na pewno bijesz żonę,

first-po pierwsze zbieg okoliczności, że pan Furgała około 19-20 przebywa w pracy, first-po drugie zbieg okoliczności, że w tym samym czasie i miejscu pan Budek odwiedza znajomych, first-po trzecie obaj panowie znają się dobrze, first-po czwarte zbieg okoliczności, że MZB wypowiada umowy Wspólnotom i są one smakowitym kąskiem dla firm m.in.takich jaką prowadzi pan Budek, at last-panie Dawidzie proszę nie brać tego do siebie to tylko fantastyka lub jak kto woli zbieg okoliczności.Pozdrowienia

PRZEPRASZAM PANIE DAWIDZIE ZASZŁA POMYŁKA TU MI CHODZIŁO O ŚRODE 01.08.2007 PRZEPRASZAM I POZDRAWIAM  ANIEL.