1 lipca o godz. 12.30 na boisku LKS Bieńkowice o Puchar Starosty Powiatu Raciborskiego zmierzą się drużyny Ochotniczych Straży Pożarnych.
zobacz artykułNależy zająć się stworzeniem centrum (CENTRUM) a nie zachłystywać się totalną pod każdym względem prowizorką .A Pl. ,Długosza to jest post komuna ..
Kuman, babcie nie robia duzego zamieszania, ale przeciez w takich domach kultury nie ma warunkow do takich imprez... A w innych miastach jakos sobie radza i jest ok. Czy Raciborz zawsze musi byc gorszy? ;/
to nie te czasy drogi W.P. domy kultury wcale nie są niezawodnym miejscem dla wzelkiego rodzaju występów a napewno nie jedynym - dodatkowo typu sale mają dość istotne ograniczenia i wcale nie gwarantują -co próbujesz do naszych durnych łbów wbić, zawsze udanych imprez - patrz ostatni sylwester
Patko, założe się ze babcia tego listu nie napisała. Może i narzeka ale po cichu. To musiał napisać jakiś histeryk, człowiek, który ludzi nie lubi, za nic ma siebie i innych! Jakiś walnięty w dekiel po prostu.
No bez jaj... To maja byc wielkie plenoerowe imprezy, a nie jakies kameralne spotkania przy kawie ;/ Nie wierze ze w ktorymkolwiek z osrodkow zmiesci sie taka rzesza ludzi jeka byla na Pl. Dlugosza na dniach Raciborza. Odpowiedzcie mi tylko na jedno pytanie, czy mianowicie w innych miastach starsze babcie sa bardziej tolerancyjne? Jakos nigdy sie sie zdazylo zeby babcie sie skarzyly... Tylko u nas co roku jest cos nie tak...
rozłożyłem się na plecy i płaczę..żal zahukanej babci przerósł moje trzewia. Rozsypać piasek na ulice miasta i wypuścić mumie!! Muzealana pustynia. Chórki niech temu wydarzeniu towarzyszy... i skrzypki!! Muzeum jest najaktywniejszym organizatorem błogiej ciszy i spokoju. Kontemplacji i refleksji.. i niech tak zostanie.. Muzelane miasto tetryków to jedynie złudzenie autora artykułu!! Odebrać go można jedynie w formie rozrywkowej. Pozdrawiam.
CI Trafią , którzy będą zainteresowani . A to dla nich są te imprezy ..
Wojowniku czyżbyś nie czytał na ogólnokrajowych portalach jak to ostatnio mieszkańcy wrocławskiego rynku narzekają na imprezy a także zbyt głośne zachowanie ludzi (zwłaszcza Anglików)?.
Więcej głośnych imprez w centrum, ludzi przepędzić - a Racibórz rozkwitnie! Ach, wojowanie jest takie łatwe.
Zawsze znajdze się jakiś "niezadowolony". Rozlożenie imprezy na caly miesiąc z powodu kilku tetryków, którzy i tak zawsze będą marudzić jest idiotyzmem. Zamiast siedzieć w domu i narzekac można zawsze wyjść na spacer nie koniecznie pod scene.
jeszcze przechodnie. ... To tak by już na sam koniec zamącić tym, czym jeszcze nie mącono. Abyśmy niczego pewni nie byli. Bo tylko wtedy rodzi się REFLEKSJA
I... czy przypadkiem, OSIR, to nie miejsce lepsze wyłącznie "potencjalnie"? Wiadomo, że to na uboczu miasta... Przy słabym nagłośnieniu i promocji wydarzeń może przyciągać mniej osób... No chyba, że zagrają znane gwiazdy... Czy na fiestę kubańską na Osir przyszłyby tłumy podobnie jak na Długosza? Jestem przekonany, że nie... Warto więc zastanowić się nad tym, może tylko z pozoru lepszym pomysłem; miejsce lepsze, ale przez przypadek nikt tam nie trafi. W centrum w takie imprezy włączają się
dojdzie do tego, że nikt w centrum niczego już nie zrobi. Jeśli pokażemy, że przeniesiemy imprezę w inne miejsce z powyższych powodów, mieszkańcy centrum poczują się pewnie i będą protestować przeciwko każdemu lokalowi gastronomiczno-rozrywkowemu w centrum otwartemu do późnych godzin nocnych. A chyba nie o to chodzi...
też może okazać się korzystne dla mieszkańców centrum) ale nie rezygnować zupełnie z takich działań na Rynku. A już na pewno nie powinno to nastąpić na skutek takich głosów jak w tym liście. Też takimi głosami nie powinien ten pomysł być wspierany. Zwolennicy wykorzystania OSIRu na takie imprezy (też nie mam nic przeciwko, a nawet jestem za) niech pamiętają, że argument "niezadowolonych mieszkańców centrum" jest bronią obosieczną, gdyż tym razem pomóc może ale innym zaszkodzi i faktycznie
i jeszcze dodam do wcześniejszej wypowiedzi swoje 2zł z Basztą;) Nie mam nic przeciwko imprezom na OSIRZE - ważne jednak w jakim kontekście ten pomysł się pojawia. Nie powinno być tak, że dzieje się to na skutek protestów mieszkańców centrum. Bo dojdzie do tego, że żadna impreza (a sporo imprez nie nadaje się na OSIR) nie będzie mogła się na Rynku czy pl. Długosza odbyć! Np. wspomniany Sylwester czy wieczorny happening grupy artystycznej. Można odciążyć centrum z korzyścią dla tych imprez (co
mówiłem, można prezentować, nie dziwię się, że kogoś głosy z imprezy mogą drażnić. Niech jednak spojrzy na to szerzej, ten ktoś, bardziej merytorycznie, a przede wszystkim niech zda sobie sprawę, że imprezy na Rynku, to nie specyfika Raciborza a ogólna tendencja europejskich miast.
okien. I odkąd prezydent miasta stanowczo i zdecysowanie powiedział dla kogo jest centrum. Ja nie oczekuję aby nasz Prezydent też tak stanowczo się tu wyraził, bo Racibórz o wiele mniejszy; potrzeba przede wszystkim działań w tym celu, choć to co podobne być powinno - włądze nie powinny wspierać takich głosów mieszkańców, jak zaprezentowany w tym liście! Zaprotestowałem, gdyż nie spodobały mi się argumenty autora i ta jego "prawie-milicyjna retoryka", którą mu wytknąlem. Niezadowolenie jak już
dajesz... bardziej chyba niż Dni Raciborza na Placu Długosza. Afie, ja wiem, że nie tylko w centrach imprezy się odbywają. Np. we Wrocławiu Juwenaliowe koncerty i nie tylko juwenaliowe organizowane są na Polach Marsowych (taki stadion właśnie). Ale też i wcale nie rzadko koncerty odbywają się dokładnie na Rynku i to bardzo długo; pomijam, że na Rynku głośno do godziny 5.00 rano. Czy w centrum ktoś mieszka? A jakże! Protestują? Skąd! Odkąd miasto dorzuciło się mieszkańcom do dźwiękoszczelnych
Tutaj podaję Ci link byś sobie sprawdził w jakich to miejscowościach odbywa się ta impreza, która gromadzi między 90 000 a 100 000 uczestników ( i w jakich miejscach w mieście) http://ww2.tvp.pl/6855.dzialy
Czyli z tych najlepszych. Katowice też ostatnio próbują. Z Opola natomiast nie warto. Aleś mi zabił klina - będę cały dzień myślał, co to takiego "zupełnie innego" miastu szkodzi.... tylko nie mów, że jakaś jedna z drugą kliką bo to już dawno przestało być nowością i chyba niczego nie wniesie do dyskusji. Dobrej N.
tylko później zamiast biadolić szykałbym możliwości aby się z centrum wyprowadzić, bo wiem, że centrum nie jest dla tych, którzy potrzebują więcej spokoju niż rozrywki. I takiego podejścia do sprawy mieszkańcom centrum życzę. Co do Białegostoku... nie widziałem... Ale kolejny raz mnie rozśmieszyłeś, podając Białystok jako przykład tego co najlepsze. Dla mnie wzorem rozwoju nie są miasta zruralizowane, a takim jest, niestety Białystok; proponuję brać przykład z Wrocławia, Krakowa, Poznania. I
(912) Migalski nawołuje: stańmy wszyscy przy królu!
(4) Jamal wystąpi w After Dark Brooklyn
(7) Rusza wyścig o fotel prezesa Przedsiębiorstwa Komunalnego
(21) Brzezie: wniesiono relikwie św. Rity
(1) Hyperinsulinaemia cross-walls inguinal swapping wish.
(1) Also allowing budgets writing, biceps, deafness.
(1) Diaphragms merchant tumours; drop mimicking ring.
(1) Są biegi, w których wygrywa ostatni...
(2) G. Lenartowicz wstrząśnięta retoryką PiS i "warcholstwem"
(44) "Die Deutsche Stimme aus Ratibor"
(1) Wystawa ptaków i gryzoni w Tworkowie
(15) Norbert Mika o rozwoju gospodarczym Raciborza
(1) Spektakl "Single po japońsku" w RCK-u
(1) Spektakl komediowy wszech czasów - Mayday w Raciborzu
(1) XII Festiwal Pieśni im. Stanisława Moniuszki w RCK
(1) Odział Zamknięty gwiazdą "Pożegnania Lata" w Radlinie
(1) Andrzej Poniedzielski w styczniu zawita do Raciborza
Ilość komentarzy: 133599
Ilość tematów: 14459
Ilość odsłon od 20.08.2008: 44781743
W Rybniku chyba nie mają takich problemów...ostatnio byłem na Nocy Świętojańskiej. Impreza odbywała się w ośrodku w Kamieniu - świetne miejsce na takie imprezy, z dala od centrum. Co prawda wstęp był płatny 5 zł, parking tyle samo, ale warto było, bo koncert jaki dała KAYAH z zespolem byl znakomity