To właśnie cała polityka dyrektorki - na zewnątrz pięknie ładnie, a pod fasadą jak u transwestyty - wielki h..

Gratuluję odwagi w twierdzeniu, że żadne zarzuty pod adresem dyrektorki się nie potwierdziły. Jak potwierdzacie tak by nie potwierdzić to się nie dziwię. Pogadajcie z nauczycielami, a nie z dyrektorką w sprawie tych zarzutów. Popłyniecie razem z nią.

Ja wiem z autopsji w szkole o dwóch okazałych tatuażach pani Kingi. Jeden w miejscu gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę, a drugi na przedramieniu przedramieniu. Ciekaw jestem jakie jeszcze inne tajemnice kryje ciało młodej Wystub?

Ewa jak zwykle piepszy jak polamana i mowi nie na temat. Co mnie obchodza twoje pogldy na polityke i myliwego? Tu mowi sie o tym, ze powiat broni sie jak glupi przed normalna demokratyczna procedura. Bo w komisji nie bedzie tak jak teraz - sam, tylko z nauczycielami i kuratorem...

ogłoszą konkurs, żeby wygrała właściwa osoba, czyż nie? pewnie bedzie tak, jak z konkursem na sekretarz powiatu: z wielu kadydatur wybraną opcję jedyną i słuszną. ciekawe, jak teraz się ta osoba wykazuje? W filmie Ranczo wojt powiedział do kandydata na sekretarza: "no ja po to ogłosiłem ten konkurs, żebyś ty wygrał". Czy tak ma być i tym razem?

Najważniejsze jest pytanie: Czy ten zlepek chamstwa, kumoterstwa i braku kompetencji zostanie usunięty ze stanowiska dyrektora szkoły? Ogłoscie ten konkurs i sprawa z głowy. Partacze odpadną i zostanie najlepszy. A co do kilku nadużyc remontowych to sprawa powinna trafic do prokuratury.

czy postawa obywatelska mozna nazwac postawę pewnego pana, obiecującego nową jakość w pewnej podobno szanowanej partii politycznej, a po wyborach, wygranych, wypina się na wszystkich i wchodzi w koalicje z tym, przeciw ktoremu wystepowal, i ktorego krytykowal, zdradzajac de facto młodzież i wyborców. Dzis usiłuje, prawdopodonie na polecenie swego niedawnego przeciwnika politycznego (wiemy o kgo chodzi) siać ferment. Czy to jest to kształtowanie postawy obywatelskiej? Za takie coś, dziękuje!

wychowawcze z ręki - przypomnę tylko że w tej szkole od lat obowiązuja mundurki szkolne...

Problemem nie jest fakt, że Wystubowa zatrudnia swoją latorośl w szkole. Problem polega na tym, że I LO ma dwugłowego dyrektora. Kiniusia jest na specjalnych prawach wszkole i szarogęsi się na każdym kroku. Nie robi lekcji, zreszta wzorem mamusi - wszak dyrektor ma tyle innych obowiazków - wypuszcza klasę w połowie zajęć i robią borutę na korytarzu przeszkadzając innym w prowadzeniu lekcji, ubiera się jak wyzwolona artystka obnosząc się ze swoimi tatuażami co wybija innym nauczycielom argumenty

mysle , ze tam trzeba dac z urzedu oswalda z krzyzanowic , jak on bedzie dyrektorem to bedzie cacy , a poparcie polityczne ma !!!

do kool , jaki łacznik ? co tu jest grane ? kto znowu hapie ?

powiem tak , rozmaite rady "sowietow" itd zostawmy , patrzmy prawa !!! sowietowac teraz nie nada !!!

ja słyszałem, że Pani dyrektor nieźle sobie poczyna - wobec grona pedagogicznego. Mobbing, manipulacje i zastraszanie jest tam na porządku dziennym. Uczniowie również raczej nie mają pozytywnego zdania na jej temat. Po co szkole nauczyciel, którego nie chcą ani nauczyciele, ani uczniowie. Oczywiscie ten, kto zadecyduje o wyborze nowego dyrektora lub pozostawieniu starego na pewno bedzie obiektywny - jak to w Raciborzu - i wezmie pod uwage glos spolecznosci szkolnej. Oby tak bylo.

Jak dyrektorka zatrudnia takie "miernoty" to chyba też nie najlepiej o niej świadzy, nieprawdaż?

http://www._reklama_/komentarze.php?id_art=27537   polecam dyskusję pod tym adresem

miernotami nazywasz??? Proszę, podaj kilka przykładów na ich miernotę. Bo na razie widzę, że przedstawiasz ich w samych superlatywach, choć nie zdajesz sobie z tego sprawy; tym samym chcesz się przypodobać swojej dyrektorce, a w rzeczywistości kompromitujesz ją poniekąd, twierdząc ,że realizuje nieadekwatną już w naszej rzeczywistości ideę "szkoła ma tylko uczyć" (w domyśle: teorii, przekazywać wiedzę encyklopedyczną)

od tego są inne policealne szkoły - g... prawda, studenci owszem zakładają stowarzyszenia ale jesli nie wyniosą postaw obywatelskich ze szkoły średniej to niczego nie zrobią. Do tej pory byłem neutralny bo nie znałem sprawy, ale twoje myślenie przypomina mi postawy nauczycieli z dawnej epoki, takich biurokratów typu "nie nie da się tego zrobić". Takie spojrzenie na szkołę, jakie prezentujesz jest anachroniczne i kompromituje taką placówkę. Czekam abyś napisała dlaczego tych niepokornych

a czemu nazywasz tych młodych "miernotami"? Czy możesz jakoś to udowodnić? Bo z poniższych postów, nawet tych twoich wynika coś wprost przeciwnego - te "miernoty" chcą bądź angażują się w działalność pozaszkolną z uczniami; ty twierdzisz, że nauczyciel powinien tylko uczyć czyli odwalić swoje i do domu. To nie te czasy kiedy tylko wiedzę uczniom serwowano. Dziś trzeba trochę praktyki. Szkoła ma być nie tylko źródłem wiedzy teoretycznej ale i ma być szkołą życia. Ty natomiast piszesz, że od tego

do a może: szkoda, ze większości takim miernot zwolnic nie mozna, bo sie do tego nadaja!

to samo mozna powiedziec o zatrudnieniu jeszcze kilku innych obecnie młodych ucz acych w tej szkole miernot, gdzie Pani Dyrektor zatrudniła je (te miernoty) mimo, że na to nie zasługiwały. Jednak dała szansę młodym ... A jesli chodzi o corke, jesli spełniała wymagania, to dlaczego nie? ooo, gałązka o tym tez wspomina.... to widoczne cos musi byc na rzeczy. Pani dyrekto, prosze sie trzymać i nie poddawać!

obowiązkową robotę "rolną" ale też sieją ziarno aktywności i pokazują młodzieży, że wiedzę wykorzystuje się też nie w polu przy burakach a w przestrzeni miejskiej. Życzmy im powodzenia a gałązki i ewy się kompromitują gdyż nawet nie wiedzą, że swoimi wypowiedziami przechylają szalę zwycięstwa tym "zbuntowanym" pedagogom.

nauczycielom, zwłaszcza młodym, przestało zależeć w końcu na "spokojnym bycie" (etatowym, polegającym na piciu kawy) i pragną naprawdę zająć się młodzieżą, o czym świadczy chęć angażowania się nauczycieli w pracę pozaszkolną z uczniami. Pierdzistołków, nieudaczników należy zatem szukać wśród tych, którzy spokojnie przywiązani jak chłop do pługa, bez nerwów i nic szczególnego nie robiąc pragną doczekać do jeszcze spokojniejszej emerytury. Niechaj żyją nauczyciele, którzy nie tylko wykonują obow

zapewne (do Ewy) moralne jest zatrudniac swoja córke, Motyka jaki był wszyscy wiemy, no może nie wszyscy, niewygodnych sie usuwa, a posłuszni moga poprawiac matury i sprawdziany na lekcjach, jesli je czasem prowadza. Dziel i rządz, to potrafi p. dyr. najlepiej, a przy nastepnym łączniku prokuratura pewnie znowu sie niedopatrzy nadużyć, tak trzymac!

A ja powtarzam za jednym z przedmówców: osoba, przeciwko której głosuje połowa nauczycieli nie nadaje się na dyrektora. Coś jest na rzeczy, jeśli spora grupa pracowników mających na utrzymaniu rodziny nie bacząc na konsekwencje sprzeciwia się pracodawcy. To swego rodzaju test dla szefa oświaty w starostwie oraz dla kuratorium. Mam nadzieję, że śledzą tą dyskusję.

szanowni nauczyciele tej szkoły; dostaliście od pani dyrektor więcej niż jeden etat, wyposażyła wam pracownie byście mogli pracować w ludzkic hwarunkach. dlaczego gryziecie rękę, która wam daje spokojny byt. jesli wam sie nie podoba, to trzeba sie zwolnic. tak jak kazdy pracownik zwalnia sie kiedy warunki mu nie odpowiadają. przecież nie jesteście przywiązania jak chlop do ziemi a osioł do płota. pozdrawiam wszystkich nieudaczników