Zwierzę włożyło głowę pomiędzy pręty ogrodzenia i nie umiało jej wyjąć. Na pomoc przybyli strażacy i policjanci.
zobacz artykuł(912) Migalski nawołuje: stańmy wszyscy przy królu!
(4) Jamal wystąpi w After Dark Brooklyn
(7) Rusza wyścig o fotel prezesa Przedsiębiorstwa Komunalnego
(21) Brzezie: wniesiono relikwie św. Rity
(1) Hyperinsulinaemia cross-walls inguinal swapping wish.
(1) Also allowing budgets writing, biceps, deafness.
(1) Diaphragms merchant tumours; drop mimicking ring.
(1) Są biegi, w których wygrywa ostatni...
(2) G. Lenartowicz wstrząśnięta retoryką PiS i "warcholstwem"
(912) Migalski nawołuje: stańmy wszyscy przy królu!
(2) Od stycznia drożej za kompostowanie
(1) Alfabet Programu Dobrowolnych Odejść z RAFAKO
(11) Dlaczego Racibórz wciąż zmaga się ze smogiem?
(19) Pytanie do Raciborz.com.pl
(3) Michał Fita dyrektorem MOKSiR-u
(1) Uroczyste obchody Święta Niepodległości w Raciborzu
Ilość komentarzy: 133599
Ilość tematów: 14459
Ilość odsłon od 20.08.2008: 44635387
Nie było to chyba mądre przekazywie tego zwierzęcia do Mikołowa.Tym sposobem zostało wyrwane ze swojego macierzystego środowiska i ze swojego stada..Dawanie środków uspokajajacych było chyba w zbyt duzej dawce skoro zwierzę leży bezladnie.Czy nie mozna bylo poczekać z godzine dwie i wypuścić teraz lub nocą w tym samym miejscu to zwierzę. Uniknelo by się kosztów transportu zwierzecia aż o Mikołowa.No i czy to zwierzę nie zostanie tam zamknięte w jakiejś klatce do konca życia. Jeśli tak to wyrządzono by mu niedźwiedzią przysluge którą i tak mu wyrzadzi się jesli nie pzywiezie się sarny z powrotem do Raciborza.